Pages in topic: [1 2] > | Off topic: Skrzywdzeni przez belfra, czyli angielski w mojej szkole Thread poster: Maja Źróbecka, MITI
|
Zakładam zupełnie niepoważny wątek i zaznaczam z góry, że nie mam nic przeciwko nauczycielom języka angielskiego. Mało tego - mam to ciekawe doświadczenie za sobą. Jak to jednak bywa, naszymi nauczycielami bywają osoby różne, o różnej znajomości tego języka, szczególnie z problemami z wymową niektórych słów. Zacznę od swojego "profesora" w liceum i klasyki: wpajał nam, że słowo "comfortable", to "kamforTEJBYL". "Could" i podobne modalne ... See more Zakładam zupełnie niepoważny wątek i zaznaczam z góry, że nie mam nic przeciwko nauczycielom języka angielskiego. Mało tego - mam to ciekawe doświadczenie za sobą. Jak to jednak bywa, naszymi nauczycielami bywają osoby różne, o różnej znajomości tego języka, szczególnie z problemami z wymową niektórych słów. Zacznę od swojego "profesora" w liceum i klasyki: wpajał nam, że słowo "comfortable", to "kamforTEJBYL". "Could" i podobne modalne było "kuLd" - tu nikt z nas nie dał się nabrać Na uniwersytecie też był taki "przypadek": "Mishapen" opatrznie czytane przez wykładowcę jako "miszejpyn". Czy wy też zostaliście "skrzywdzeni"? Używam tak ostrego słowa, ponieważ te błędy ciężko się potem wykorzenia. Jeśli macie ochotę, proszę o porcję humoru! Maja ▲ Collapse | | |
Maja Zrobecka wrote: Zakładam zupełnie niepoważny wątek i zaznaczam z góry, że nie mam nic przeciwko nauczycielom języka angielskiego. Mało tego - mam to ciekawe doświadczenie za sobą. Jak to jednak bywa, naszymi nauczycielami bywają osoby różne, o różnej znajomości tego języka, szczególnie z problemami z wymową niektórych słów. Zacznę od swojego "profesora" w liceum i klasyki: wpajał nam, że słowo "comfortable", to "kamforTEJBYL". "Could" i podobne modalne było "kuLd" - tu nikt z nas nie dał się nabrać Na uniwersytecie też był taki "przypadek": "Mishapen" opatrznie czytane przez wykładowcę jako "miszejpyn". Czy wy też zostaliście "skrzywdzeni"? Używam tak ostrego słowa, ponieważ te błędy ciężko się potem wykorzenia. Jeśli macie ochotę, proszę o porcję humoru! Maja Już teraz nie tak jak dawniej. Wszystko można sprawdzić w internecie. N.p. tu. http://www.forvo.com/ Powiem jeszcze, że kiedy uczyłem się angielskiego to transkrypcję każdego nowego słowa sprawdzałem w słowniku. | | | M.A.B. Poland Local time: 13:50 English to Polish + ...
Wg mojej faci (bo "pani" byłoby niewspółmierne do wzajemnych relacji między nią a uczniami), ciekawie wymawiało się dni tygodnia: np. Mandy, Tjusdy, ... Sandy W ogóle dużo wspomnień, była naszą wychowawczynią, tak bardzo ją lubiliśmy, że w drugiej klasie zanieśliśmy podanie do dyr. o zmianę wychowawcy... To był niezły ewenement... Skrzywdzeni - dobre słowo. Potrafiła rzec, że "mogłaby podnieść sukienkę dla naszej rozrywki, ale przecież nie o... See more Wg mojej faci (bo "pani" byłoby niewspółmierne do wzajemnych relacji między nią a uczniami), ciekawie wymawiało się dni tygodnia: np. Mandy, Tjusdy, ... Sandy W ogóle dużo wspomnień, była naszą wychowawczynią, tak bardzo ją lubiliśmy, że w drugiej klasie zanieśliśmy podanie do dyr. o zmianę wychowawcy... To był niezły ewenement... Skrzywdzeni - dobre słowo. Potrafiła rzec, że "mogłaby podnieść sukienkę dla naszej rozrywki, ale przecież nie o to chodzi?" Była to raczej groźba, bo ząb czasu już ją naruszył, a i urodą nie grzeszyła... A potem mieliśmy Anglika, super gościa, który niestety uważał, że uczniów nie trzeba dyscyplinować i przez to nie skorzystaliśmy zbytnio z jego lekcji (a szkoda). Szkoda też, że ministra Mucha oraz Donald nie mieli takiego belfra, przynajmniej by skonsultowali swoje "feel like at home"... A może jednak mieli, i stąd skutek... M ▲ Collapse | | |
Transliteracja 2 zdań-hitów studiów: /e kink łoz łildink e słort/ albo /łen aj łoz in brazilja, i łoz rili skeri/ (owszem, również błąd gramatyczny - podejrzewam, że akurat przypadkowy, ale zapadło mi w pamięć) "chaos" czytane jako "kałs" "urn" czytane jako "jurin" "factory" - "faktory" ("a" as in "duck") ... See more | |
|
|
Ale mnie rozbawiłaś przed spaniem. Chyba sobię melisę zaparzę Maja | | | Olaniza Germany Local time: 13:50 Member German to Polish + ...
ja nie zapomnę jednej lekcji w liceum. Nauczycielka języka angielskiego, która była u nas na zastępstwie powtarzała cały czas: „sri bananas”, jeżeli ktoś starał się ładnie powiedzieć thank you, uporczywie poprawiała go na „senkju”, wyraźnie podkreślając: ssssenkju, no a „through the window” wiadomo: sru de łindoł. Potem już do końca liceum młodzież żartowała: „tejk sri bananas and sru de łindoł”. Nie czuje się skrzywdzona, bo było t... See more ja nie zapomnę jednej lekcji w liceum. Nauczycielka języka angielskiego, która była u nas na zastępstwie powtarzała cały czas: „sri bananas”, jeżeli ktoś starał się ładnie powiedzieć thank you, uporczywie poprawiała go na „senkju”, wyraźnie podkreślając: ssssenkju, no a „through the window” wiadomo: sru de łindoł. Potem już do końca liceum młodzież żartowała: „tejk sri bananas and sru de łindoł”. Nie czuje się skrzywdzona, bo było to dość dawno i nauczyciele nie mieli takich możliwości nauki poprawnej wymowy jak dzisiaj. Na szczęście „sru de łindoł” nie zdołało upiększyć na stałe mojej angielszczyzny. ▲ Collapse | | | Lucyna Wiatr Germany Local time: 13:50 German to Polish + ... sru de łindoł | May 30, 2012 |
Olaniza, zastanawiam się, czy przypadkiem nie chodziłaś do mojego liceum. Nasza anglistka (wcześniej była rusycystką) rzucała "sru de łindoł", "sri bananas", "kom tu de blek-bort pliiis" na większości lekcji. Na szczęście większość z nas miała dobre ucho, wymowy uczyliśmy się z filmów i od "nejtiw spikerów")) Pozdrawiam serdecznie, Lucyna | | |
Olaniza wrote: nauczyciele nie mieli takich możliwości nauki poprawnej wymowy jak dzisiaj. że teraz jest znacznie łatwiej sprawdzać, jak prawidłowo wymawiać słowa obcojęzyczne; klikamy na ikonę głośnika i już zagadka rozwiązana. Jednak nauczyciele możliwość mieli - każdy dobry słownik posiada wpis "[wymowa]", tylko problem polegał na tym, że po pierwsze trzeba mieć świadomość, że wymawia się coś źle, a po drugie trzeba umieć czytać te słownikowe "robaczki" - i tu na pewno nie każdy nauczyciel miał od kogo się tego nauczyć. Odnośnie do "th" - tu akurat jestem w stanie wszystko wybaczyć. Ot, ułomność aparatu mowy, szczególnie u osób starszych. Ale "comforTEJBYL" nie rozgrzeszę. Maja | |
|
|
Olaniza Germany Local time: 13:50 Member German to Polish + ...
Zgadzam się - dla chcącego nic trudnego. Przypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja podczas moich studiów w Nauczycielskim Kolegium Języka Angielskiego. Była tam jedna anglistka, która była znana ze swojej specyficznej wymowy. Na szczęście mieliśmy też dużo nativ speakerów, od których mogliśmy się uczyć poprawnej wymowy. Dodatkowym ich plusem było to, że mieli oni bardzo dobry kontakt ze studentami, często przesiadywaliśmy razem na przerwach w barze studenckim plotą... See more Zgadzam się - dla chcącego nic trudnego. Przypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja podczas moich studiów w Nauczycielskim Kolegium Języka Angielskiego. Była tam jedna anglistka, która była znana ze swojej specyficznej wymowy. Na szczęście mieliśmy też dużo nativ speakerów, od których mogliśmy się uczyć poprawnej wymowy. Dodatkowym ich plusem było to, że mieli oni bardzo dobry kontakt ze studentami, często przesiadywaliśmy razem na przerwach w barze studenckim plotąc o różnych rzeczach. Pamiętam jak pewnego dnia podeszła do nas rzeczona nauczycielka i spytała: „eksjuzmi, is dis sit okupit?” na to jeden z nativ speakerów odpowiedział: Pardon me, what did you say? Mogę sobie wyobrazić, jak bardzo nieprzyjemna była dla niej ta sytuacja. Ogólnie jej poziom angielskiego był....hmm chyba delikatnie mówiąc niezbyt wysoki. Na zajęciach z gramatyki (a to miała być niby jej specjalizacja) po kryjomy trzymała na kolanach pod ławką klucz z rozwiązaniami do ćwiczeń. Zajęcia wyglądały tak, że każdy po kolei rozwiązywał z książki zagadnienie gramatyczne, potem następowała długa cisza, bo nauczycielka ukradkiem zezowała na znajdujący się pod ławką zeszyt i w zależności od tego, co tam znalazła mówiła: „rajt” lub „rong”. Przypomnę, że było to NKJA, więc można było oczekiwać od nauczycieli większych kwalifikacji. Lucyna, jeśli chodziłaś do liceum w Lublinie, to mówimy chyba o tej samej nauczycielce. pozdrawiam, Ola ▲ Collapse | | | odwrotna sytuacja | May 30, 2012 |
Ja miałam w liceum (lata sześćdziesiąte, klasa z rozszerzonym angielskim) sytuację odwrotną: angielskiego uczyła nas rodowita Brytyjka, która nawet swego polskiego małżeńskiego nazwiska nie była w stanie poprawnie wymówić (inna sprawa, że było wyjątkowo szeleszczące). Wszystko objaśniała najpierw po angielsku, a potem po polsku. Grzecznie wysłuchiwaliśmy - w tamtych czasach inaczej nie bywało - a potem grzebaliśmy po podręcznikach, żeby zrozumieć, o co jej chodziło...... See more Ja miałam w liceum (lata sześćdziesiąte, klasa z rozszerzonym angielskim) sytuację odwrotną: angielskiego uczyła nas rodowita Brytyjka, która nawet swego polskiego małżeńskiego nazwiska nie była w stanie poprawnie wymówić (inna sprawa, że było wyjątkowo szeleszczące). Wszystko objaśniała najpierw po angielsku, a potem po polsku. Grzecznie wysłuchiwaliśmy - w tamtych czasach inaczej nie bywało - a potem grzebaliśmy po podręcznikach, żeby zrozumieć, o co jej chodziło... Mimo wszystko nasz angielski rozwijał się na tyle szybko, że już chyba w trzeciej licealnej większości wystarczyły objaśnienia angielskie. Ale początki były trudne. Dzięki naszej profesorce jednak duża część mojej klasy albo uczy języka, albo intensywnie korzysta z niego w pracy. ▲ Collapse | | | Lucyna Wiatr Germany Local time: 13:50 German to Polish + ... może jakaś zmowa była | May 30, 2012 |
Olaniza, chodziłam do liceum w Gorzowie Wlkp. Widocznie się zmówili ci nauczyciele Pozdrawiam serdecznie, Lucyna | | | Świetna metoda | Jun 1, 2012 |
Barbara Gadomska wrote: Ja miałam w liceum (lata sześćdziesiąte, klasa z rozszerzonym angielskim) sytuację odwrotną: angielskiego uczyła nas rodowita Brytyjka, która nawet swego polskiego małżeńskiego nazwiska nie była w stanie poprawnie wymówić (inna sprawa, że było wyjątkowo szeleszczące). Wszystko objaśniała najpierw po angielsku, a potem po polsku. Grzecznie wysłuchiwaliśmy - w tamtych czasach inaczej nie bywało - a potem grzebaliśmy po podręcznikach, żeby zrozumieć, o co jej chodziło... Mimo wszystko nasz angielski rozwijał się na tyle szybko, że już chyba w trzeciej licealnej większości wystarczyły objaśnienia angielskie. Ale początki były trudne. Dzięki naszej profesorce jednak duża część mojej klasy albo uczy języka, albo intensywnie korzysta z niego w pracy. coś jak total immersion i właściwie tak powinno być. Jednak naszemu nauczycielowi brakowalo wiedzy i konsekwencji, aby mówić tylko po angielsku. Zastanawiam się, jak teraz wygląda nauka języka w szkołach, czy coś się zmieniło przez te 11 lat? Ponoć nowym trendem w nauczaniu języka jest nauka skupiająca się wokół zainteresowań danej osoby, tzw. relevance. Tylko nie wiem, jak to się ma do dużej grupy szkolnej i obecnych podręczników. Maja | |
|
|
Hanna Jankowska (X) Local time: 13:50 English to Polish + ...
Nie przypominam sobie jakichś rażących językowych braków u moich nauczycielek angielskiego, ale paniom uczącym mnie języków w zamierzchłych czasach szkoły podstawowej (rosyjski obowiązkowy, angielski fakultatywny) "zawdzięczam" wpojony na całe życie strach przed mówieniem w języku obcym. Ulubioną metodą pań było bowiem ośmieszanie przed całą klasą delikwenta, który popełnił błąd, nie tak postawił akcent itp. W podtekście tkwiło założenie: "jeśli nie umiesz perfekcyjnie, to się nie wychylaj". | | |
Hania, ja mam wrażenie, że Twoją uwagę na temat nauczycielki można rozciągnąć na większość Polaków. Lubujemy się w wytykaniu innym wszelakich błędów, szczególnie ortograficznych, gramatycznych i prozodycznych, a nawet literówek... Stąd nie tylko Twoja klasa odczuwała lęk przed mówieniem w obcym języku... | | | Krzysztof Kajetanowicz (X) Poland Local time: 13:50 English to Polish + ...
Magdalena Szewciów wrote: "you can't do it" - "ju kAnt dułit" ("A" as in "blunt") Czy tu nie było pauzy w środku? Może nauczyciel chciał powiedzieć "zrób to, kochanie"? | | | Pages in topic: [1 2] > | To report site rules violations or get help, contact a site moderator: You can also contact site staff by submitting a support request » Skrzywdzeni przez belfra, czyli angielski w mojej szkole Trados Studio 2022 Freelance | The leading translation software used by over 270,000 translators.
Designed with your feedback in mind, Trados Studio 2022 delivers an unrivalled, powerful desktop
and cloud solution, empowering you to work in the most efficient and cost-effective way.
More info » |
| CafeTran Espresso | You've never met a CAT tool this clever!
Translate faster & easier, using a sophisticated CAT tool built by a translator / developer.
Accept jobs from clients who use Trados, MemoQ, Wordfast & major CAT tools.
Download and start using CafeTran Espresso -- for free
Buy now! » |
|
| | | | X Sign in to your ProZ.com account... | | | | | |